Co to jest teatr? Jak pisać o spektaklu? Dlaczego na recenzję trzeba mieć pomysł? Czy i jak można badać rock? O czym powinien wiedzieć recenzent koncertu muzycznego?
Te i inne pytania prowadzą do bardzo praktycznych odpowiedzi, które pomagają nabyć umiejętności potrzebnych do pisania o kulturze i analizowania wydarzeń kulturalnych. W ramach projektu Uniwersytet Młodych UMK, dr hab. Artur Duda i dr Marzenna Wiśniewska prowadzą warsztaty krytyczne dla uczniów szkół gimnazjalnych. Ich efektem są będą recenzje z przedstawień teatralnych oraz koncertów muzycznych.
Wszystkie teksty ukażą się w dziale Publikacje.
Autorką pierwszej publikowanej recenzji jest Zofia Radomska. Zapraszamy do lektury.
Zofia Radomska
Szare Renety do boju
Spektakl Batalion w reżyserii Wojciecha Wińskiego obejrzałam w toruńskiej „Od Nowie” podczas Klamry’2015. W momencie, kiedy weszłam na widownię, otoczył mnie ze wszystkich stron dym i uderzyła fala tajemniczości. Niektórzy aktorzy siedzieli nieruchomo pomiędzy publicznością, a inni rozdawali kolorowe opaski. Czerwone oznaczały, że zostałam rekrutem i idę na front, by walczyć o sad. Na scenie stał aktor, nagrywał siebie i nas, by następnie stworzyć dokument wojenny. W tym momencie wiedziałam już, że publiczność będzie częścią przedstawienia. W tle było słychać muzykę budzącą niepokój. To uczucie potęgował fakt, że przez dym nie było prawie nic widać, a na samej scenie stały tylko skrzynki po jabłkach. Przedstawienie rozpoczęło się i naszym oczom ukazał się wyraźniej stos skrzynek, w którego wnętrzu stał Marszałek Pigalski (Wojciech Wiński). Słyszeliśmy tylko jego głos i co chwilę rozbłyskało światło. Przed skrzynkami stał Kosztela (Artur Śledzianowski), z ich rozmowy dowiadujemy się o wojnie między sadami, a my wszyscy zostaliśmy właśnie członkami batalionu. Cały batalion otrzymał nazwę Szare Renety, a ja dodatkowo należałam do Rarytasów. (czytaj więcej)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz